Elektronika a dzieci w XXI wieku – jak jest naprawdę?
Technologia w XXI wieku nieustannie się rozwija, co możemy zauważyć każdego dnia. Otacza nas ze wszystkich stron – poczynając od smartfonów w naszych kieszeniach, poprzez telewizory na ścianach, na ogromnych elektronicznych billboardach kończąc.
W tym gąszczu wyświetlaczy dorastają nasze dzieci, nowe pokolenie ludzkości.
Jaki wypływ mają smartfony, tablety, telewizory oraz inne urządzenia elektroniczne na nasze dzieci?
Niestety nie najlepszy…
Zmiany w rozwoju mózgu u dziecka
Elektronika najbardziej wpływa na rozwój dzieci do 2 roku życia. Dlaczego?
Ponieważ mózg dziecka w tym wieku jest jeszcze bardzo młody i dopiero zaczyna się rozwijać.
Dzieci potrzebują kontaktu z otaczającym ich światem. To właśnie wtedy dotykają, smakują, wąchają i poznają wszystko dookoła. Wtedy również bardzo potrzebują budowania relacji ze swoimi rodzicami.
Niestety elektronika nie dostarcza żadnych wartościowych bodźców ani walorów edukacyjnych dla tak młodych organizmów.
Zajmuje jedynie uwagę dziecka, dostarczając chwilowej przyjemności dla mózgu. W wyniku zbyt długiego użytkowania elektroniki, młody mózg zaczyna się gorzej rozwijać.
Gdy dzieci idą do szkoły, zaczyna się bardzo wyraźnie widzieć wpływ elektroniki na ich młode mózgi.
Zaczynają mieć częściej problemy z:
– nauką
– skupieniem się na zadaniach
– zapamiętywaniem nowych treści.
– dużo częściej pojawia się również problem z dysleksją.
Życie rodzinne a elektronika
Smartfon jest też wykorzystywany jako mobilna niania, która zajmuje dziecku czas, np. w sklepie lub podczas pracy rodziców.
Jest to bardzo powszechna praktyka, która niestety bardzo źle oddziałuje na dzieci.
Jeśli pozwalamy dzieciom w wieku przedszkolnym używać elektroniki, róbmy to razem z nimi, tak, aby budować razem z nimi relację, nawet korzystając z tabletu czy smartfona.
Dodatkowo powinniśmy mieć cały czas wgląd w to, co dzieci robią, zwłaszcza w Internecie. Jak powszechnie wiadomo, Internet jest miejscem, gdzie można znaleźć najróżniejsze treści, bardzo często nieodpowiednie dla dzieci. Dlatego też powinniśmy kontrolować to co robią w nim dzieci i co w nim wyszukują, tak aby treści przez nie otwierane miały walory kształcące i edukacyjne.
Powinniśmy ograniczać czas spędzony przez dzieci przed ekranem oraz wyznaczyć czas, gdy smartfonów nie będziemy używać, np.:
– w czasie posiłków
– tuż po obudzeniu się
– tuż przed snem
– podczas czasu wyznaczonego na spędzenie go z rodziną
Ograniczenie to, powinno obowiązywać wszystkich członków rodziny, tak aby dziecko widziało, że nie tylko ono nie używa telefonu, ale również inni stosują się do tej zasady.
Uzależnienie od ekranu
Smartfony pobudzają układ nagrody w naszym mózgu, dzięki któremu odczuwamy przyjemność. W młodym wieku nie myślimy jeszcze racjonalnie, tylko poddajemy się przyjemności płynącej z zabawy urządzeniami elektronicznymi.
Od smartfona czy gry na komputerze możemy uzależnić się tak samo jak np. od alkoholu lub narkotyków.
Kiedy widać, że dziecko może być uzależnione od elektroniki?
Symptomami uzależnienia mogą być np.:
– problemy z zasypianiem
– agresja, gdy rodzice proszą o wyłączenie komputera
– błaga, żeby móc pograć „jeszcze chwilkę”
– znaczne obniżenie apetytu
Dlatego tak ważne jest ograniczanie używania przez dzieci elektroniki oraz używanie jej rozsądnie, pod odpowiedzialnym okiem rodzica.
Trochę statystyk…
Poniższa tabela przedstawia wyniki badań Fundacji „Dzieci Niczyje”, pokazująca dane procentowe udziału urządzeń elektronicznych w codziennym życiu dzieci.
– 64% dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6,5 lat korzysta z urządzeń mobilnych, 25% – codziennie
– 26% dzieci posiada własne urządzenie mobilne
– 79% dzieci ogląda filmy, a 62% gra na smartfonie lub tablecie
– 63% dzieci zdarzyło się bawić smartfonem lub tabletem bez konkretnego celu
– 69% rodziców udostępnia dzieciom urządzenia mobilne, kiedy muszą zająć się własnymi sprawami; 49% rodziców stosuje to jako rodzaj nagrody dla dziecka
Widać tutaj bardzo wyraźnie, jak duże liczby są przedstawiane w wyniku powyższych badań.
Dodaje to jedynie powagi problemowi, z którym mierzy się dziś praktycznie każda Polska rodzina.
Podsumowanie
Wiele instytucji badających rozwój małych dzieci apeluje do rodziców, aby dzieci do 2 roku życia nie miały w ogóle styczności z elektroniką, ponieważ może ona jedynie zaszkodzić w ich rozwoju.
Nie odcinajmy dzieciom w wieku przedszkolnym i starszym kontaktu z elektroniką, ale ograniczmy go do sztywnych ram czasowych, które wyznaczymy razem z dzieckiem.
Uczestniczmy w wirtualnym życiu naszego dziecka, ponieważ nawet wtedy potrzebuje naszej bliskości i budowania relacji z rodzicem.
Nie traktujmy telefonu jak „zapełniacza czasu”, ponieważ w przyszłości może mieć to bardzo złe skutki w prawidłowym rozwoju dziecka.